Różności ...

... czyli idą święta ...

Trochę filcu ...

... trochę szydełka

Pozdrawiam :)

Wiosenne kwiatuszki

Filcowe kwiatuszki, które można przypiąć do bluzeczki :)
Robione w ten sam sposób co kwiatki nutkowe a pomysł znaleziony tu

Kwiaty z filcu

W końcu znalazłam chwilę na pobawienie się filcem :)
W ramach odpoczynku od papierków powstało kilka broszek ...

Jesiennie i pochmurno ...

Nowy wianek przed chwilą zawisł na drzwiach- jesienny ...
Trochę wrzosów, żołędzi, zielonego lnu i kawałek starego worka- wszystko umocowane na gazetowym wianku wg Kasiorki a jeżyk z kwiaciarni :)



Powstała również filcowa broszka na rękoczynowe wyzwanie AM w Art-Piaskownicy
Broszka dla Emisi, która ostatnio niezbyt chętnie chodzi do przedszkola- taki mały rozchmurzacz :)i powiem Wam, że działa- Emiśka stara się uśmiechać jak to moje zezowate słoneczko na broszce :))
Emisia nieskora do pozowania ... z zachmurzoną minką :)



Na koniec chciałam Wam ogromnie podziękować za wszystkie komentarze pod recyklingową kartką- zaskoczyłyście mnie :)- takiego odzewu się nie spodziewałam :)- nic tylko sprzedać scrapowe skarby i wziąć się za tekturę :)

Pozdrawiam słonecznie :*

Co za tydzień ...

Tydzień minął, dużoooo się działo, min. mój "mały synuś" skończył 7 lat :*:)

Przez cały tydzień nie zrobiłam nic scrapowego (oprócz zaproszeń i paczuszek za słodkościami dla dzieci w przedszkolu- ale zdjęć brak) ...

Ale coś do pokazania mam :)

Filcowe serduszka z wymiany piaskownicowej :), które zrbiłam dla Rosalii





Podpatrzyłam coś podobnego kiedyś na zdaje się rosyjskojęzycznym blogu, ale nie pamiętam gdzie to było :(

... a tutaj prezencik jaki otrzymałam od Anitki :*, fartuszek idealnie wpasował się kolorystycznie do mojej kuchni, jest bardzo pomysłowy i ma fajny napis- wypróbowałam go przy okazji przygotowywanie przyjęcia urodzinowego dla Kacperka i sprawdził się w 100% :) Anitko jeszcze raz Ci bardzo dziękuję :*



Fotkę zawinęłam Anitce (nie gniewaj się :))

... a i jeszcze pamiętniczek zrobiłam jakiś czas temu :)




Po pracowitym tygodniu, pełnym wrażeń dzisiaj dopadła mnie okropna, gigantyczna migrena, dawno już nie miałam z nią problemów i zapomniałam już jak to okropnie jest, przeleżałam cały dzień i w końcu doszłam do siebie ...
A takie mieliśmy plany ...

Dla Was kochane moje odwiedzaczki romantycznego, pełnego miłości walentynkowego wieczoru :*

Dziękuję za wszystkie komentarze i za odwiedziny oczywiście też :))))

Na niebiesko i wyróżnienia ...

W Art-Piaskownicy nowe wyzwanie monochromatyczne, tym razem króluje kolor niebieski
W tym wyzwaniu postanowiłam zrobić coś innego niż kartkę, kartek mam chwilowo dość (chociaż jeszcze parę muszę zrobić) :))
Zrobiłam brochę, filcowana na mokro a brzegi uformowane igiełką


Dostałam od Was całe mnóstwo wyróżnień, za wszystkie ślicznie dziękuję, jest mi ogromnie miło, że macie ochotę tu do mnie zaglądać, komentować i jeszcze do tego nagradzać :*

Od Jowitki


Od Jowity, Monawmony, Emigrantki


Od Jowity i Monawmony


i jeszcze od Jowitki


Od Ewik21, Monawmony, Rybiookiej i od Emigrantki


I jeszcze jedno od Ewik21


Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję :* i posyłam ogromniaste buziaki :*
Wszystkie te wyróżnienia posyłam dalej i przekazuję pracowitym i mega zdolnym babeczkom z Art-Piaskownicy :*:*

Kokokoko ....

Na craftowie dzisiaj pojawił się kursik na filcowe kury, jakaś telepatia chyba, bo ja baaardzo podobne kulałam w niedzielę :)

Filcowane na mokro :)

Filcowy futeralik ...

W końcu futeralik na telefon :)
Mój telefon zawsze "luzem" lata po całej torebce i jest strasznie porysowany, dlatego z nowego jeszcze nie odkleiłam naklejki z ekranu :)
Etui filcowane na mokro a wężyk doigiełkowany ...
w kolorach, hmmm ....
Będzie mi pasował do korali, haha ...

Wiem, że na HOA jest kursik, ale wieczorami kompa okupuje mój TŻ i robiłam go tak jak mi się wydawało, dlatego ma kilka błędów, ale to nic ... :)
Nie wymyśliłam jeszcze dla niego zapinania, chyba guziorek będzie najlepszy ...

Korale koloru ... lawendowego

Dzisiaj było trochę słoneczka i udało mi się zrobić zdjęcie moim nowym koralikom ...
koloru lawendowego, wolałabym śliwkowe, ale akurat wtedy gdy kupowałam czesankę tego koloru brakło ... śliwkowe też na pewno sobie zrobię ...



Skończyła się następna edycja UHaKowego łańcuszka liftowego, tym razem kartkę wybierała anai
Całość mozna zobaczyć tutaj

Moja trochę wymęczona, po raz kolejny się przekonałam, że jak przychodzi co do czego to moje papiery do siebie nie pasują, każdy z "innej parafii" i mam problem z dopasowaniem ich do siebie. Ca łe szczęście mam zapas ikeowych papierów do pakowania, uwielbiam je :)

Pierwsze próby w filcowaniu

Czesanka leżała od marca... Pokonałam obawy i zabrałam się za nią...
Spróbowałam na sucho(na loopy w kolczykach znawczynie nie patrzą- wyginane nożyczkami) i na mokro -kwiatuch ...

Nie ukrywam, żem dumna i blada bo w końcu spróbowałam ...