Uwielbiam szydełkowe śnieżynki-
9 lat temu (gdy byłam w ciąży z Emisią ;) ) uczyłam się szydełkowania, bo chciałam takie mieć na choince.
W tym roku kombinowałam ze wzorami i włóczkami, chciałam nieduże i puchate :)
Udało się, bardzo mi się podobają:)
Mają ok 8cm i występują, na razie, w 5 kolorach.
Mięciutkie, puchate ale zachowujące kształt, trochę rustykalne ...
... szydełkowe śnieżynki.
Pozdrawiam :*
16 komentarzy:
urocze!
słodkie, pozdrawiam i przy okazji zapraszam do siebie na candy!
Z takimi pięknymi śnieżynkami zima nie wydaję się już taka straszna :)
Urocze śnieżynki!!
Piękne...już trzeba się brać za produkcję...
Cudne! Na choince będą cudnie się prezentować!
Śliczne! Szczególnie zachwyciły mnie te śnieżnobiałe.
Warto było kombinować, bo gwiazdki są urocze. Zwłaszcza z drugiej i ostatniej fotki.
Pozdrawiam
Cudne, takie delikatne! I jakie piekne zdjecia!
Widzę, że u Ciebie również pośnieżyło.
Piękne wyglądają takie puchate. Ja zawsze krochmalę i blokuję na sztywno, ale widzę, że takie mięciutkie też mają swój urok.
Pozdrawiam. Ola.
Dziękuję za miłe słowa :*
Aleksandra, właśnie nie chciałam takich usztywnionych na beton, efekt jaki uzyskałam całkowicie mnie zadowala :)
pozdrawiam wszystkich
Takie subtelne :)
Przepiękne :)
Ja na szydełku nie wyszłam poza łancuszek ;)dlatego zazdroszczę talentu
świetne są!
tez w tym roku wymyśliłam sobie śnieżynki, ale moje szydełkowanie jest jeszcze trochę słabe, więc szukam czegoś na swoim poziomie umiejętności :)
Są piękne !!!
Ale zdjęcia nie oddają ich pełnego uroku - wiem co mówię :)
Janusz nie mów, że zdążyłeś przyuważyć ;)
Dzięki wszystkim :*
Prześlij komentarz