Muchomorki z wczorajszego kursu zamieszkały w jesiennym wianku
Koszyk z papierowej wikliny (robiłam go gdy byłam w ciąży z Emilką, jednorazowa przygoda z tą techniką, do dziś pamiętam jak mnie kręgosłup wtedy bolał :)) z kawałkiem lasu i muchomorami naszej produkcji, poszedł dziś z Emi do szkoły ;)
Kurs na muchomorki w poście poniżej TU
No to na dzisiaj wszystko, miłego weekendu :)
Ależ cudny wieniec ;) Ile tam darów jesieni.
OdpowiedzUsuńStroik muchomorkowy też piękny ;)
Fantastyczny!!! Muchomorki urocze :)
OdpowiedzUsuńWieniec jest wspaniały! A kawałek lasu cudnie jesienny!
OdpowiedzUsuńCUUUUDNE:). juz nie moge sie doczekac kiedy moj synek podrosnie, abym mogla zrobic z nim takie muchomorki:). pozdrawiam cieplo:). malwinku
OdpowiedzUsuńprzepiękne kompozycje:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na tak cudny wieniec ,od razu jesień zrobiłą się cieplejsza pozdrawiam i zapraszam z rewizytą biebrzmilskakraina.blog.pl
OdpowiedzUsuńCudne dekoracje - muchomorki urocze :)
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądają Twoje jesienne ozdoby, wieniec obłędny a muchomorki cudnej urody
OdpowiedzUsuńPiekne jesienne ozdoby a muchomorki cudne i całkiem nieszkodliwe:-)
OdpowiedzUsuńWspaniale wykorzystałaś muchomorki !!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują.
Pozdrawiam :)
Piękny wianek
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, klimatyczne dekoracje!
OdpowiedzUsuńJejciu jakie masz zdolne rączki i wspaniałe pomysły.
OdpowiedzUsuńWieniec i koszyczek jest przecudny.