poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Nadal wakacyjnie ...


Nic mi się nie chce, nic mi nie wychodzi-
- moja wena dalej plażuje, nie wróciła ze mną do domu ...

Podkładki robią się same- już nawet nie muszę liczyć oczek :)

W klimacie wakacyjnym :)






Pozdrawiam :*


7 komentarzy:

  1. wena plażuje, ale ja i tak zazdroszczę Ci cierpliwości do podkładek! jestem fanką marynistycznego, więc oprócz tych granatowych przygarnęłabym jeszcze białe i czerwone. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam dzierganie na szydełku "na pamięć":) Podkładki urocze.

    OdpowiedzUsuń
  3. I wena ma czas na odpoczynek....przyjdzie i pewnie Cie zaskoczy. Ja tez ostatnio ze swoją dyskutuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne podkładki, jak zawsze zresztą ;) Uwielbiam je w każdej wersji kolorystycznej.

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądają fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niech wena wypocznie i wróci do Ciebie ze zdwojoną energią :) świetne podkładki ;)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz