wtorek, 25 października 2011

Post z %


Po zeszłorocznym sukcesie :)w tym roku po raz drugi
nastawiłam kilka nalewek :)Z owoców pigwowca,
które w tym sezonie owocowały wyjątkowo obficie
- z pestkami i bez :) oraz z jeżyn





Przed chwilą zalałam jarzębinówkę, pierwszy raz, zobaczymy co wyjdzie ...



A to gotowe jeżynówki, którymi się chętnie delektujemy wieczorową porą :)



Chciałam jeszcze zrobić z owoców dzikiej róży,
ale to już chyba za późno, zostawię sobie na przyszły rok :)

Na zdrówko :)

13 komentarzy:

  1. Mniami :) jak ja uwielbiam nalewki domowej roboty :) sama wieczorami popijam aroniówkę :) polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie owoce pigwowca też się "przetwarzają", pierwszy raz robię nalewkę, ciekawa jestem czy mi wyjdzie;
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ;-) A ja tu nic nie mogę ... Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z róży w sam raz teraz bo owoce muszą być przemrożone :) Z takich przynajmniej robi sie u nas w domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słoje z nalewkami wyglądają zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie owoce pigwowca leżą pod krzakiem i zastanawiałam się co z nimi zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę że dzielimy niejedną pasję...
    Z jeżyn jeszcze nie robiłam, ale z pigwowca i owszem najgorsze to obieranie. Proponuję z suszu wspaniała bożonarodzeniową, przepis u mnie na blogu podałam w zeszłym roku w grudniu, ale tera ostatni dzwonek żeby ją zrobić. Mam zamiar jeszcze żurawinę nastawić, a jarzębina i dzika róża jak najbardziej po przemrożeniu... mniam ale bym posmakowała tej jeżynówki...

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię pigwówkę.Pigwa ma dużo witamin ,smakuje że ho ho.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale czaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaad!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. mniam, wyglądają bardzo smakowicie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale smaka mi narobiłąś
    Pyszne są takie domowej roboty nalewki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. aaa, nalewki!!!
    mnie się pokończyły, a teściowa nie chce robić nowych... chyba też będę musiała się nimi zająć sama...

    OdpowiedzUsuń
  13. ja w tym roku też nastawiłam :) - owocową mieszankę, śliwowicę i maciupki słoiczek dzikiej róży, bo obieranie mnie pokonało ;) Na jarzębinę się zasadzam, a pigwowiec czeka na obranie :) Tylko etykiet takich ładnych nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz