Cudne sa! Dla mnie to wyzsza szkola, poki co bede podziwiac :)
Świetne! Ja też właśnie rozpoczełam przygodę z filcem. domyslam się, że to filcowanie na mokro (mi niestety nie wychodzi)
Świetne są, zwłaszcza ta pierwsza BOMBOWA!! :)
wspaniałe
Wow, rewelacja, zwłaszcza ta pierwsza fioletowa :) Cudne są!!
przepiękne...ich "środki" są cudowne:)
Ślicznie wyszły:) Aż strach się bać co będzie jak już wprawy nabierzesz... Pozdrawiam:*
3 i turkusowa moje faworytki,cudne poszarpańce
Piękne!Pozdrawiam serdecznie
zabiłaś mnie fioletami:)moje ulubione:)
śliczne są Twoje broszki :))))
śliczne absolutnie !!!
podpisuję się pod dziewczynamy obiema rękami - sśiczne.ja też miałam niedawno swój pierwszy raz z filcowaniem i wyszedł mi zdechły mak :)
O matko! Czego się nie dotkniesz, to cudne wychodzi, śliczne te broszki i próbowałam, uwierz mi, wybrac tę naj, ale normalnie nie mogę się zdecydowac, wszystkie, wszystkie są śliczne:)
Łaaaaaaaaaaałłłłłłłłł, ale zdolniacha z Ciebie. Są śliczne!
Prześliczne są!A ta ostatnia to mnie oczarowała!Cudo!!!
ale cudne! zakochałam się w tej fioletowo-zielonej :)
Piękne. Z jakiego filcu się je robi? Ja jestem zielona w takich sprawach, ale zapytać nie zawadzi ;o))Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie, ta szaro czerwona zostanie ze mną- ostatnio mam fioła na ten zestaw kolorów ::Brochy filcowane na mokro of kors :)- aż mi skóra z dłoni schodzi :((
sliczne broszki:) fioletowa nr 1 u mnie :D
Kochana niech ten rok będzie równie twórczy co ubiegły! albo nawet i bardziej :D (o ile się da) ahahhaaściskam :*
Dziękuję za komentarz
Cudne sa! Dla mnie to wyzsza szkola, poki co bede podziwiac :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ja też właśnie rozpoczełam przygodę z filcem. domyslam się, że to filcowanie na mokro (mi niestety nie wychodzi)
OdpowiedzUsuńŚwietne są, zwłaszcza ta pierwsza BOMBOWA!! :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńWow, rewelacja, zwłaszcza ta pierwsza fioletowa :) Cudne są!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne...
OdpowiedzUsuńich "środki" są cudowne:)
Ślicznie wyszły:) Aż strach się bać co będzie jak już wprawy nabierzesz... Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuń3 i turkusowa moje faworytki,cudne poszarpańce
OdpowiedzUsuńPiękne!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńzabiłaś mnie fioletami:)
OdpowiedzUsuńmoje ulubione:)
śliczne są Twoje broszki :))))
OdpowiedzUsuńśliczne absolutnie !!!
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod dziewczynamy obiema rękami - sśiczne.
OdpowiedzUsuńja też miałam niedawno swój pierwszy raz z filcowaniem i wyszedł mi zdechły mak :)
O matko! Czego się nie dotkniesz, to cudne wychodzi, śliczne te broszki i próbowałam, uwierz mi, wybrac tę naj, ale normalnie nie mogę się zdecydowac, wszystkie, wszystkie są śliczne:)
OdpowiedzUsuńŁaaaaaaaaaaałłłłłłłłł, ale zdolniacha z Ciebie. Są śliczne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne są!A ta ostatnia to mnie oczarowała!Cudo!!!
OdpowiedzUsuńale cudne! zakochałam się w tej fioletowo-zielonej :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Z jakiego filcu się je robi? Ja jestem zielona w takich sprawach, ale zapytać nie zawadzi ;o))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję pięknie, ta szaro czerwona zostanie ze mną- ostatnio mam fioła na ten zestaw kolorów ::
OdpowiedzUsuńBrochy filcowane na mokro of kors :)- aż mi skóra z dłoni schodzi :((
sliczne broszki:)
OdpowiedzUsuńfioletowa nr 1 u mnie :D
Kochana niech ten rok będzie równie twórczy co ubiegły! albo nawet i bardziej :D (o ile się da) ahahhaa
OdpowiedzUsuńściskam :*