Dobrze, że wróciła zima bo mój komin jest szeroki, grubaśny i ciepły- czyli tak jak lubię- w szyję musi mi być ciepło :)
Musiałam sobie zrobić, bo czerwonego nigdzie nie mogłam znaleźć
Zaczęłam przed świętami, między zamówieniami, sprzątaniem, pieczeniem itp. -skończyłam 2 tyg temu i już się martwiłam, że nie pochodzę tej zimy bo zrobiło się ciepło :)
Musiałam sobie zrobić, bo czerwonego nigdzie nie mogłam znaleźć
Zaczęłam przed świętami, między zamówieniami, sprzątaniem, pieczeniem itp. -skończyłam 2 tyg temu i już się martwiłam, że nie pochodzę tej zimy bo zrobiło się ciepło :)
Ściskam Was ciepło :*
No nareszcie ktoś kto zimę lubi ;o) Zima to zima i już.
OdpowiedzUsuńSuper jest taki grubaśny :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi sie taki komin... no musze się nauczyć robić na drutach
Jak się ma taką śliczną i ciepłą garderobę to zima niestraszna
OdpowiedzUsuńSuper wygląda;)
OdpowiedzUsuńJa tez muszę mieć ciepło w szyję! A już taki komin nosiłabym, czy byłby wielki mróz, czy nie :-))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, zazdroszczę zdolności:)
OdpowiedzUsuńna pewno nie zmarzniesz tej zimy :)
OdpowiedzUsuńSuper ten szal i kwiatek świetnie pasuje:)
OdpowiedzUsuń:) swietny:) ale chcialabym zebys juz nie musiala w nim chodzic:)
OdpowiedzUsuńO jaki śliczny!
OdpowiedzUsuńCudny, cieplutki juz sam kolor!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
No pięknie wydrutowałaś:)
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!
OdpowiedzUsuńI do twarzy Ci w nim i z tym kwiatem idealnie zgrane:)Ja też muszę miec ciepło w szyję i rozumiem Cie doskonale:)
OdpowiedzUsuńśliczny jest
OdpowiedzUsuńpiekny! :DDD
OdpowiedzUsuńCudny! Zazdroszczę :) Ja swoje druty chyba latem uruchomię ahahha ;)
OdpowiedzUsuńściskam :* (i fajnie Cię widzieć :* )
muszę to napisać: jesteś niesamowicie podobna do Moniki Pyrek ;)
OdpowiedzUsuń