Wyzwanie monochromatyczne, które dziś rozpoczęło się w Art-Piaskownicy to moje ostatnie, w którym brałam udział jako "załoga"- niestety czas nie chce się rozciągać a obowiązków przybywa :( wszystkie moje "piaskowe babeczki" ściskam, to było świetne i pracowite półtora roku :)
Kolor, który zaproponowała Ibisek zachęcił mnie do pracy- powstało kilka broszek i korale :)
Z wyzwań na pewno nie zrezygnuję, gdy tylko czas pozwoli będę w nich uczestniczyć z "drugiej strony" :)
Buziaki przesyłam i idę pod gorący prysznic- coś się dzisiaj ogrzać nie umiem i gardło mnie drapie
Dobranoc :*
Kolor, który zaproponowała Ibisek zachęcił mnie do pracy- powstało kilka broszek i korale :)
Z wyzwań na pewno nie zrezygnuję, gdy tylko czas pozwoli będę w nich uczestniczyć z "drugiej strony" :)
Buziaki przesyłam i idę pod gorący prysznic- coś się dzisiaj ogrzać nie umiem i gardło mnie drapie
Dobranoc :*
Twoje scrapowe dzieła podziwiam od dawna,ale to biżuteryjne twory powalają mnie na kolana! r e w e l a c j a! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam nadzieję, że czas się jednak kiedyś naciągnie i wrócisz :-)) Bo fajnie się z Tobą pracuje kochana!
OdpowiedzUsuńto się nazywa pomysł! wspaniale się prezentują
OdpowiedzUsuńmogłabym to wszystko na raz na sobie zawiesić :) BOMBA!!!
OdpowiedzUsuńMy Tobie też Mamutko dziękujemy za zabawę i mimo wszystko mamy nadzieję że wrócisz jak nadejdą mniej wypełnione pracą czasy :*
Doskonale Cię rozumiem kochana :) i mój czas nie chce sie rozciągnąć...podobne decyzje chodzą mi po głowie... ale czy ja ci mówiłam ze jestem absolutna fanką twoich craftowych wyczynów!!!! uwielbiam twoje naszyjniki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory przeganiające zimę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już Cię nie będzie w Piaskownicy...