Wczasy, wczasy i po wczasach ...
Było cudnie- nad morzem nie może być inaczej:)... pogoda dopisała... te spacery brzegiem morza, mmmmm... Jedyne "ale" to ospa, która zaatakowała Emisię dokładnie w połowie wczasowania... ale daliśmy radę i wszyscy bardzo miło wspominamy ten wyjazd ...
Dwa tygodnie "nic nie robienia" (czyt. nie po-tworzenia) i wena mnie rozsadza, nie lubię takiego stanu, pomysłów ogrom, miotam się i nie wiem co najpierw a rzeczywistość upomina się o swoje... trzeba jeszcze pozałatwiać wszystkie sprawy, które zostały odłożone na "po wczasach" ... a trochę tego jest, w tym wizyty u rozmaitych lekarzy (nie cierpię!!!)
Rozgadałam się a miałam pokazać wianek -lniany, zdobiony bawełnianą koronką i workowymi różami.
To nie moje klimaty, ale mojej siostrze będzie pasował idealnie.
Niedługo ma urodziny i dostanie go w prezencie :)
Może wykombinuję jeszcze torebkę i kartkę do kompletu ...
Upał zelżał, a nawet zrobiło się chłodno ... i dobrze, troszkę oddechu się przyda ...
Oddychajcie bo już na dniach ma być znowu gorąco ...
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Co za cudo! Te kwiaty są obłędne !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Co za piękna!!! To jest wspaniałe!! Podziwiam!:)))))
OdpowiedzUsuńależ piękny wianek! vintage rulez, hehe
OdpowiedzUsuńhehe moje klimaty z tym wiankiem!
OdpowiedzUsuńpoproszę o jeszcze:))cudny jest:)
OdpowiedzUsuńCudowny, baaardzo mi się podoba.... i morza zazdroszczę i ospy też, my "polujemy" na ospę... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny!
po prostu szałłłłłłłł
OdpowiedzUsuńPrzesliczny! Bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńjestem absolutnie zachwycona, CUDNY!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny, a lniane kwiatki w szczególności :)
OdpowiedzUsuńCudne kwiaty! Twórz, Kochana, twórz pourlopowo, a ja będę oglądać i się natychać:)
OdpowiedzUsuńI dobrze, że ma być gorąco, bo teraz moja kolej wyjazdu nad morze ;)
przepiękny wianek, kwiaty powalają
OdpowiedzUsuńWyjątkowo udały Ci się te nie-Twoje klimaty! Niesamowite te workowe kwiaty, cudo!!
OdpowiedzUsuńDzięki wam bardzo :*
OdpowiedzUsuńAsiu, już za późno, Emi już nie rozsiewa, prędzej trzeba było pisać, u mnie była epidemia :)
Monia, zgadzam się, niech będzie ciepło, woda do basenu nalana, trzeba wykorzystać :)- udanego urlopu :*
Oli, za dużo brązo-beżów jak dla mnie, hihi :*
ŚWietny ten wianek a do tych kwiatów się od dłuższego czasu szykuję alternatywa dla ton lnu.... :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla rekonwalescentki !!
ooo cudne te kwiaty, wianek cudeńko! wylewaj z siebie tą wenę! ale juz :)
OdpowiedzUsuńcudniasty jest!!!!! cieszę się ,że juz jesteś i czekam z niecierpliwością na eksplozję Twojej weny!!!
OdpowiedzUsuńświetny ten wianek
OdpowiedzUsuńcudowny wianek!!!
OdpowiedzUsuńMamutko jakie cudne te kwiaty!!! a całość no świetnie to wszystko do siebie pasuje!!!
OdpowiedzUsuń