sobota, 17 lipca 2010

Uffff, jak gorąco ...

Gorąco, tropiki ...
Każdy chłodzi się jak może :)
Dzieci nie wychodzą z wody ...
a ja pływam w kuchni razem z tortem, który też bardzo chce spłynąć i podczas robienia musiał się schładzać w lodówce co kilka minut ...
To mój "handmade" na dziś - prezent dla rodziców na urodzinki, będzie go trzeba szybko pożreć :)))





Idę wziąć lodowaty prysznic i chyba, pierwszy raz od niepamiętnych czasów, założę sukienkę :)) ze spodni mogłabym wypłynąć :))
hehe ...

Deszczu, deszczu ... poproszę i Wam życzę :*
papa

9 komentarzy:

  1. Śliczny torcik,
    i dzieciaczki z kąpieli zadowolone :).

    U mnie była dwugodzinna ulewa z piorunami...
    ale słońce nie daje o sobie zapomnieć ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Torcik zapewne pyszny, ale ja w to gorąco wolałabym raczej lodowy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. tort mistrzowski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieciaki mają niesamowitą frajdę, tort wygląda znakomicie, a u nas właśnie zaczęło padać ..... i jest czym pooddychać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzieciaczki mają niezłą radochę i tak patrzę na dno basenu że pewnie mamy taki sam ;)
    a tort wygląda bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Torcik się udał, pycha :)
    Kaś- lodowego nie umiem :)
    Bikeflower u mnie przed chwilą spadły 3 krople, burza od dwóch dni krąży, krąży i nic ... tylko parówa nieziemska ...

    Barbaro te baseny toi hit lata, dobrze wydane 200zł :)))

    Dzięki dziewczyny za komentarze :*

    OdpowiedzUsuń
  7. ja do tego towarzystwa w wodzie i przy arbuzie chętnie bym dołączyła :) torcik śliczny, ale niekoniecznie :)jak to dobrze, że dziś jest czym oddychać!

    OdpowiedzUsuń
  8. genialne pikczersy:)chłodek mam nadzieję już do was dotarł:)

    OdpowiedzUsuń
  9. genialne foty
    tort, sadzac po wygladzie, nie zdarzyl sie rozplynac
    za to zaloze sie z rozkoszy podniebienia rozplywali sie wszyscy naokolo

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz