niedziela, 14 lutego 2010

Co za tydzień ...

Tydzień minął, dużoooo się działo, min. mój "mały synuś" skończył 7 lat :*:)

Przez cały tydzień nie zrobiłam nic scrapowego (oprócz zaproszeń i paczuszek za słodkościami dla dzieci w przedszkolu- ale zdjęć brak) ...

Ale coś do pokazania mam :)

Filcowe serduszka z wymiany piaskownicowej :), które zrbiłam dla Rosalii





Podpatrzyłam coś podobnego kiedyś na zdaje się rosyjskojęzycznym blogu, ale nie pamiętam gdzie to było :(

... a tutaj prezencik jaki otrzymałam od Anitki :*, fartuszek idealnie wpasował się kolorystycznie do mojej kuchni, jest bardzo pomysłowy i ma fajny napis- wypróbowałam go przy okazji przygotowywanie przyjęcia urodzinowego dla Kacperka i sprawdził się w 100% :) Anitko jeszcze raz Ci bardzo dziękuję :*



Fotkę zawinęłam Anitce (nie gniewaj się :))

... a i jeszcze pamiętniczek zrobiłam jakiś czas temu :)




Po pracowitym tygodniu, pełnym wrażeń dzisiaj dopadła mnie okropna, gigantyczna migrena, dawno już nie miałam z nią problemów i zapomniałam już jak to okropnie jest, przeleżałam cały dzień i w końcu doszłam do siebie ...
A takie mieliśmy plany ...

Dla Was kochane moje odwiedzaczki romantycznego, pełnego miłości walentynkowego wieczoru :*

Dziękuję za wszystkie komentarze i za odwiedziny oczywiście też :))))

19 komentarzy:

  1. sliczne prace:)
    serduszkowy naszyjnik jest piekny!!
    nie daj sie migrenie,ja niestety tez znam ten ból
    buziole
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze życzenie dla Twojego 7-latka:)
    prace śliczne
    nie dawaj się żadnym boleściom:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prace:) Fajnie na serduchu połączyłaś kolory i ozdóbki wyraźnie odbijają się od tła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. serducha powalają,uwielbiam połączenie czarnego filcu z żywymi kolorami...a Twoje pamiętniki są takie magiczne...kolejny raz mnie zachwycają

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne serduszko, rzeczywiscie jakies takie "ruskie" :) Mialam kiedys takie dzbanki zza wschodniej granicy, wlasnie czarne i kwieciste :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ cudne te serducha! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne serducha, pracochłonne zapewne, ale efekt niesamowity:) I pamiętnik cuuudo. Ja się chyba nigdy nie przyzwyczaję do tych Twoich cudowności, niby znam Twój styl (jak dla mnie górna półka z tych co to i na palcach się nie sięgnie:), a zawsze zaskakujesz:)))
    Pozdrawiam ciepło i trzymaj się zdrowo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne prace!
    te filcowe serduszka przeoptymistyczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Serca są rewelacyjne, oderwać wzroku nie mogłam. Pamiętnik jak zawsze piękny.
    Kapiemu życzę wszystkiego najjjjjjlepszego, a Tobie jak najmniej takich ciężkich dni :*

    OdpowiedzUsuń
  10. wszystko cudne :) a serducha... mrauu... rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne serduszka, ciepłe choć z nutką gorących emocji, jak to serca mają w naturze:)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne te serducha filcowe, pieknie wyszyte!
    A pamiętnik cudny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Urocze te serduszka, świetny pomysł i perfekcyjne wykonanie! :)
    Mi na ból głowy nic niestety nie pomaga, więc próbuję po prostu go przeczekać. Ostatni ból trwał kilkanaście dni, masakra...

    OdpowiedzUsuń
  14. no tak najpierw nic nie robiłam, a potem takie śliczności, ładne mi nic nierobienie

    OdpowiedzUsuń
  15. aj nie gniewam ,nie gniewam :* czyli chrzest bojowy był :P

    jakim cudem taka nastolatka ma 7 letniego syna :P

    piękny zestawik zrobiłaś na wymianę i bardzo pomysłowy :)
    a pamiętnik cudny-bardzo romantyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne prace =] Cudo...

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne serduszka! Pamiętnik w Twoim stylu - śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Preciosos corazones de fieltro !!!!
    me encanta !!!
    Abrazos
    Fabi

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz