niedziela, 26 lipca 2009

Z mapki ...

Pierwszy raz się skusiłam na wyzwanie CP#24 - popapugowałam Truskawkę :)))))
Od piątku jestem szczęśliwą posiadaczką TEGO dziurkacza- wypróbowany, boski jest ...


Remoncik dalej trwa, wczoraj wynosiliśmy meble z Kacperkowego pokoju, połamana jestem, zapomniałam, że nie mogę dźwigać, oj, oj ...

5 komentarzy:

  1. Gratuluję dziurkacza :)
    Kartka pikna, a bolące plecy niech mężuś wymasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kartka w świetnych kolorach... <3

    mężowy masaż to dobra rada ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna, zazdroszczę dziurkacza! a i nam remoncik się szykuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, dziurkacz fantastyczny! A kartka, pomimo obiektywnie smutnych kolorów - bardzo radosna!!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna kartka, pięknie wykorzystujesz to połączenie kolorów, za każdym razem jestem zachwycona!!! a dziurkacz świetny, na pewno będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz