środa, 1 kwietnia 2009

Różności ...

Mam trochę zaległości, wiosna w końcu nadeszła, słoneczko świeci, pięknie jest i nareszcie czuć zbliżające się Święta...

Od wczoraj walczę i odgruzowuję chałupę- wiosenne porządki ...
Pierwszy, własnoręczny, tegoroczny stroik zawisł na wyczyszczonych drzwiach :)



No i na koniec kartka :)



A jutro czeka mnie szorowanie okien, buuuu... nie cierpię, w takich momentach zazdroszczę wszystkim, którzy mieszkają w bloku ...

8 komentarzy:

  1. Świetne te broszki cwasiopodobne (świetna nazwa muszę zapamiętać):D, a stroik cudowny. U mnie to by taki nie po wisiał, bo koty dostały by szału, widząc tak fajowe gałązki i piórka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi, że mnie wspomniałaś, choć pomysł nie do końca mój :) Mnóstwo osób już takie brochy robi, a każda wygląda inaczej, i to jest najfajniejsze!
    Stroik wspaniały, tez muszę nad jakimiś dekoracjami wreszcie pomyśleć.
    Kartka? Jak to Twoje kartki - śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  3. O Twoich wytworach nie będę się wypowiadała bo dobrze wiesz że jestem Twoją fanką ale muszę Ci powiedzieć że w bloku też okna trzeba myć ;(
    nie lubię tego okropniascie

    OdpowiedzUsuń
  4. kasiu :D
    bloki też okna miewają ha ha :D pewnie masz ich trochę więcej, ale pociesze się, że ja też jeszcze 3 muszę umyć :(
    brochy superowe

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahahaha !!!
    Oczywiście, nie dopisałam, że chodzi mi ilość :)

    Dziękuję bardzo dziewczyny :*

    OdpowiedzUsuń
  6. broszki są naj!
    niesamowicie uwielbiam tę formę kwiatkową :) wyglądają bardzo wdzięcznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne, przepiękne te broszki!!!
    stroik bardzo wiosenny i świąteczny :)
    a karteczka jak zwykle mocno udana :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Broszki sliczne - szczegolnie te czarno-bordowe:-) Co do okien - mam tak samo:-) I jak pomyślę, że jeszcze taras umyć, podwórko ogarnąć i ogrodem się zająć - aż strach pomyśleć jak czas zacznie uciekać...

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz