Mam trochę zaległości, wiosna w końcu nadeszła, słoneczko świeci, pięknie jest i nareszcie czuć zbliżające się Święta...
Od wczoraj walczę i odgruzowuję chałupę- wiosenne porządki ...
Pierwszy, własnoręczny, tegoroczny stroik zawisł na wyczyszczonych drzwiach :)
Od wczoraj walczę i odgruzowuję chałupę- wiosenne porządki ...
Pierwszy, własnoręczny, tegoroczny stroik zawisł na wyczyszczonych drzwiach :)
No i na koniec kartka :)
A jutro czeka mnie szorowanie okien, buuuu... nie cierpię, w takich momentach zazdroszczę wszystkim, którzy mieszkają w bloku ...
Świetne te broszki cwasiopodobne (świetna nazwa muszę zapamiętać):D, a stroik cudowny. U mnie to by taki nie po wisiał, bo koty dostały by szału, widząc tak fajowe gałązki i piórka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miło mi, że mnie wspomniałaś, choć pomysł nie do końca mój :) Mnóstwo osób już takie brochy robi, a każda wygląda inaczej, i to jest najfajniejsze!
OdpowiedzUsuńStroik wspaniały, tez muszę nad jakimiś dekoracjami wreszcie pomyśleć.
Kartka? Jak to Twoje kartki - śliczna!
O Twoich wytworach nie będę się wypowiadała bo dobrze wiesz że jestem Twoją fanką ale muszę Ci powiedzieć że w bloku też okna trzeba myć ;(
OdpowiedzUsuńnie lubię tego okropniascie
kasiu :D
OdpowiedzUsuńbloki też okna miewają ha ha :D pewnie masz ich trochę więcej, ale pociesze się, że ja też jeszcze 3 muszę umyć :(
brochy superowe
Ahahaha !!!
OdpowiedzUsuńOczywiście, nie dopisałam, że chodzi mi ilość :)
Dziękuję bardzo dziewczyny :*
broszki są naj!
OdpowiedzUsuńniesamowicie uwielbiam tę formę kwiatkową :) wyglądają bardzo wdzięcznie :)
śliczne, przepiękne te broszki!!!
OdpowiedzUsuństroik bardzo wiosenny i świąteczny :)
a karteczka jak zwykle mocno udana :)
Broszki sliczne - szczegolnie te czarno-bordowe:-) Co do okien - mam tak samo:-) I jak pomyślę, że jeszcze taras umyć, podwórko ogarnąć i ogrodem się zająć - aż strach pomyśleć jak czas zacznie uciekać...
OdpowiedzUsuń