Ufff, skończyłam ...
Kartka na 18-tkę ...
Moje najulubieńsze fiolety ...
Zdjęcie robione przed chwilą- mało fioletu w fiolecie, ale kartki rano już nie będzie
Trochę embossingu na ciepło, trochę brokatu ...
A wiecie, że puder się ładnie topi również pod lampką -taką na biurko :)
Piękna karteczka!!!
OdpowiedzUsuńKasia na moim blogu jest zaproszenie dla Ciebie (do muzycznej zabawy).
Świetna kartka, baaaardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńA co do lampki na biurku...moja ostatnio stopiła mi napis z wytłaczarki przyklejony do notesu...przez moja nieuwagę :/
Tak więc wierzę w jej moc ;)