środa, 14 stycznia 2009

Fioletowa - na osiemnastkę

Ufff, skończyłam ...

Kartka na 18-tkę ...
Moje najulubieńsze fiolety ...
Zdjęcie robione przed chwilą- mało fioletu w fiolecie, ale kartki rano już nie będzie
Trochę embossingu na ciepło, trochę brokatu ...
A wiecie, że puder się ładnie topi również pod lampką -taką na biurko :)



2 komentarze:

  1. Piękna karteczka!!!

    Kasia na moim blogu jest zaproszenie dla Ciebie (do muzycznej zabawy).

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna kartka, baaaardzo mi sie podoba :)

    A co do lampki na biurku...moja ostatnio stopiła mi napis z wytłaczarki przyklejony do notesu...przez moja nieuwagę :/
    Tak więc wierzę w jej moc ;)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za komentarz