Dzisiaj wyżywałam się w ogrodzie,
muszę trzymać rękę na pulsie, żeby ogród nie zarósł :)
- a z resztek powstały jesienne dekoracje wejścia i domu ...
Najpierw wianek na drzwi ...

... potem małe wianuszki ...

Część gałęzi powędrowała do kosza ...

... część zdobi nasz domek



Zieleniny zostało jeszcze na udekorowanie dwóch domów :)
- może jutro jeszcze coś poplotę :)
, ale najpierw mam zamiar rodzinkę pogonić do lasu.
Sprawdzimy czy są w końcu grzyby :)
Do jutra :)